Jesienią 2017 roku miałam przyjemność prowadzić swoje pierwsze warsztaty motywacyjne w hotelu Radisson BluRadisson Blu w Warszawie.
Zobaczcie relację z tego wydarzenia!
Czyli o mojej drodze od tancerki przez projektantkę mody do promotorki zdrowego stylu życia.
Po obejrzeniu filmu "Dirty Dancing" zaczęłam swoją przygodę z tańcem. Miałam 10 lat. W wieku 13 lat zdobyłam swoje pierwsze Mistrzostwo Polski. Mając lat
18 stałam na podium zdobywając 1 miejsce na Otwartych Mistrzostwach Niemiec,
znalazłam się również dwukrotnie w finale Mistrzostw Świata. Dziś mówię nie tylko o sukcesach, ale też o
porażkach, bo na 100 przegranych turniejów wygrywamy zazwyczaj tylko kilka. Więc
wielokrotnie musiałam odpaść, przegrać i przepłakać parę nocy, by nauczyć się, że sukcesem jest nie tylko wygrana, ale również umiejętność przegrywania. Ważne by mieć na tyle siły i samozaparcia, by wrócić na drugi dzień na salę i dalej ciężko pracować. Taniec nauczył mnie
pracowitości, wytrwałości, uwrażliwił na piękno i muzykę, ukształtował mnie,
wychował i bardzo zahartował. Ale niestety w pewnym momencie musiałam pożegnać się z karierą taneczną. I uwierzcie nie był
to mój wybór.
W jednym momencie załamało mi się życie zawodowe i prywatne. Rozstanie z dwoma miłościami w jednym miesiącu – z meżczyzną oraz
tańcem bardzo źle wpłynęło na moją psychikę. Nie miałam siły kontynuować... Poddałam się. Nie wiedziałam co ze mną będzie, bo przecież nic poza tańcem nie potrafiłam robić. Wydawało mi się, że jestem nikim i nigdzie nie znajdę pracy. Żeby nie myśleć o
bólu, zaczęłam imprezować, niedosypiać i bardzo źle się odżywiać... Zaniedbałam
się. W tym
czasie w 2006r dostałam propozycję udziału w Tańcu z Gwiazdami, co przedłużyło moją karierę taneczną i dało pracę, ale
był to też okres mojego buntu i totalnego szaleństwa. Cały czas nie mogłam przeboleć rozstania z tańcem turniejowym. To przecież było moje całe życie!
Po dwóch latach od
zakończenia kariery, moje zdrowie zaczęło szwankować. Nabawiłam się nerwicy, która objawiała się przyspieszonym biciem serca, omdlewaniem i paniką…
Lekarz przepisał standardowo psychotropy, aby mnie wyciszyć. Po miesiącu brania leków,
postanowiłam szukać rozwiązania gdzie indziej. I tu zaczyna się moja przygoda
z jogą, zmianą nawyków żywieniowych i zmianą stylu życia. Co później przerodziło się w pasję oraz pracę.
W między czasie postanowiłam spełnić swoje marzenie z okresu, gdy jeszcze tańczyłam i stworzyłam swoją
pierwszą kolekcję. Od lat projektowałam stroje do tańca dla siebie, ale też dla
wielu innych par tanecznych na całym świecie. Moje stroje zawsze wyróżniały się
na parkiecie, stąd powstał pomysł na stworzenie własnej marki SHABATIN, z którą
udało mi się wyjść poza granice Polski. Kolekcje sprzedawałam w Dubaju, Hong –
Kongu, Niemczech, Włoszech, Chinach… i do tej pory tworzę. Ale moje doświadczenia oraz pasje zabrałam o krok dalej.
Dziś wiem co jest dla mnie najważniejsze. Chcę być zdrowa i piękna, mieć dużo energii i spełniać swoje marzenia. Podczas dalszych poszukiwań zapisałam się więc na jogę. Yoga wprowadziła w moje życie
spokój, dała mi równowagę, wyciszyła i równocześnie dała mnóstwo energii do działania! Moje problemy zdrowotne powoli znikały… Szukałam więc dalej. Znalazłam
w internecine dietetyczkę i joginkę Kimberly Snyder. Spodobała mi się jej
filozofia, więc kupiłam jej książki. Poznałam w tym czasie również lekarza od
niekonwencjonalnych metod leczenia, który zaproponował mi oczyszczenie organizmu. Odstawiłam mięso, ryby i jajka na 1 miesiąc. Poczułam się
fantastycznie. (Od tego czasu nie jem mięsa)
Oprócz lekkości oraz świetnej
energii, minęły bóle głowy, które
miałam od dziecka. Moje ataki nerwicy nie wracały. Zaczęłam więc powoli wprowadzać zdrowe nawyki do swojej diety jak np. picie rano ciepłej wody z
cytryną, jedzenie czegoś zielonego przed każdym posiłkiem, wprowadzenie zielonych
koktajli do swojego menu i generalnie spożywanie dużej ilości warzyw oraz owoców. Poznałam nowe produkty:
quinoa, owoce goji, chia, nasiona konopii itp. Poznałam
nowe zdrowe przepisy na moje ukochane słodycze, z których tak ciężko zrezygnować…
Odkryłam kuchnię na nowo! Zobaczyłam
jak to wszystko zaczyna wpływać na mój wygląd, na moje samopoczucie i zdrowie, więc chciałam
więcej! Wprowadziłam
więc detox na sokach, który robię ok 2 razy w roku. Wierzę, że oczyszczenie
organizmu z toksyn i odciążenie naszych jelit jest drogą do pięknego wyglądu.
Zmienia się skóra, dostajemy niesamowitego kopa energetycznego, nasz organizm
młodnieje. Spróbowałam i wiem, że to działa!
Polacam moje ulubione firmy: Juicy Jar, The Cold Pressed Juices oraz Juice Press People.
Może powiecie, że jestem świrem! OK! Jestem FREAK i się tego nie wstydzę. I tak jak na wariatkę przystało :) czytam każdą etykietę przed zakupieniem produktu,
wybieram ekologiczne sklepy, targi, bazary, staram się unikać supermarketów. Stawiam na zdrowie! Wybieram zdrowe wegetariańskie zazwyczaj restauracje, a jest ich w Warszawie coraz więcej. Ale cały czas się uczę. Wiem, że chcę żyć świadomie i czysto. Wierzę, że jesteśmy tym
co jemy. Chcę też brać odpowiedzialność za swoje życie i nie zwalać na innych,
na pracę, na brak czasu…
Bo to kim jesteśmy, jak wyglądamy, jak się czujemy zależy tylko i wyłącznie od nas!!!
W zeszłym roku narodził się więc pomysł, na połączenie tych wszystkich pasji w jednym
miejscu. Połączenie pasji do mody, sportu oraz zdrowego odżywiania. Stworzyłam
więc bloga, fan page FITFASHIONFREAK, przeredagowałam też mojego instagrama INSTAGRAM'A. Niedawno powstał też mój nowy kanał na youtube YOUTUBE. Chcę stworzyć "MODĘ NA ZDROWIE". Pokazywać, że moda zaczyna się od wewnątrz. Najpierw
powinniśmy zadbać o nasze wnętrze i ciało, a póżniej przystroić je
pięknym ubraniem. Uważam, że najpiękniejszy ciuch nie będzie wyglądał dobrze na schorowanym, zaniedbanym człowieku. Dlatego zaczynam od środka. Chcę zarażać ludzi pozytywnym myśleniem, pięknym
życiem, czystym jedzeniem i pokazywać, że można! Można dzięki zmianie pozbyć się
chorób i odmienić swój świat. Moją chęć dzielenia się wiedzą z zakresu zdrowego odżywiania, sportu oraz mody przelałam na komputer. Tu właśnie znajdziecie moje modowe inspiracje, nowe projekty, zdrowe jedzenie oraz wskazówki dotyczące różnych aktywności. Tu jestem całym sercem.
O takich rzeczach opowiadałam podczas spotkania motywacyjnego. Mam nadzieję, że Was również zmotywuję tym wpisem do zmian!
Oto zdjęcia z mojego wystąpienia w Radisson Blu!
Dziękuję za wspaniałą kuchnię i zdrowe przekąski przygotowane dla uczestników spotkania. Dlatego kilka słów o Brain Food.
Brain Food to koncepcja opracowana przez Markę Radisson Blu na potrzeby spotkań i konferencji po to by
pomóc utrzymać koncentrację uczestników wydarzenia.
Sześć zasad Brain Food:
1. Wiele ryb, produkty pełnoziarniste, owoce i warzywa.
2. Głównie świeże, lokalne składniki.
3. Czyste składniki przy minimalnym przetwarzaniu przemysłowym.
4. Mniej mięsa i zawsze maksymalna zawartość tłuszczu 10%.
5. Naturalne substancje słodzące i nie więcej niż 10% dodatku cukru.
6. Koncentracja na dobrym smaku i zadowalaniu zmysłów.
Brain Food został opracowany wspólnie z dietetykami z różnych krajów.
Także jak widzicie nie tylko ja myślę o Waszym zdrowiu. Również hotele takie jak Radisson Blu dbają o Was i Wasze dobre samopoczucie. Cieszę się, że mogłam być częścią tego wydarzenia i jeszcze raz dziękuję portalowi All About Life oraz hotelowi Radisson Blu za zaproszenie!
Love, Ewa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz