Witajcie! Znowu po długiej przerwie...
Jak zawsze brakuje mi czasu na blogowanie, ale mam nadzieję, że to się kiedyś zmieni. Lubię być tu z Wami, by dzielić się swoimi pasjami. ( ZRYMOWAŁO SIE :) ) Pisanie i przygotowywanie postów, sprawia mi dużo radości, nawet jeśli nikt tych wywodów nie czyta ... haha :)
Tak czy inaczej dzielę się dzisiaj swoim pomysłem na modern/vintage sexy look.
Tym razem wygrzebałam z szafy swoją bardzo starą sukienkę kupioną 10 lat temu w vintage shop'ie! Sukienka marki Thierry Mugler jest jedną z kilku pereł w mojej garderobie. To jedyna rzecz (oprócz perfum "Angel") tego projektanta jaką posiadam. Często piszę o tym jak bardzo lubię wracać do tych starych ciuchów i dawać im nowe życie!
Uwierzcie mi, że to jest naprawdę cudowne uczucie, gdy po latach znajduję nowe zastosowanie i nowe połączenia dla tych moich kochanych "staruszków"!
Do tej cudnej sukienki dobrałam bardzo nowoczesne, ciężkie, wyćwiekowane buty, srebrną dużą kopertówę oraz skórzane rękawiczki. Całość wydaje mi się być ultra nowoczesna, pomimo, że mam na sobie sukienkę vintage.
Trochę w tym look'u prostoty i elegancji, ale również bardzo dużo pieprzu!
Lubię takie kombinacje! Mam nadzieje, że Wy również!
Czekam na Wasze opinie!
Miłego oglądania i nowych inspiracji !
Love, Ewa
Photo. Justyna Gieleta
dress vintage Thierry Mugler / shoes Jeffrey Campbell / bag Maison Margiela / gloves Pinko
_______________________________
Hello! After a long break again ...
As always I can't find time for blogging, but I hope that this will change one day! I really like being here with you and share my passions with you guys.
Writing and preparing posts, gives me a lot of joy, even if none of you read my stories... haha!
Anyway, today I share his idea for a modern / vintage sexy look.
This time, I duged out of the closet my very old dress that I bought 10 years ago in a vintage shop! Thierry Mugler dress is one of the few pearls in my wardrobe. This is the only thing (except "Angel" perfumes) of this fabulous designer that I have at my place. I often write about how much I like to go back to those old clothes and give them a new life! Believe me, it is really a wonderful feeling, when after years I find a new use and new styling for these "oldies"!
I combined this marvelous dress with very modern heavy boots, a silver large clutch bag and leather gloves. The whole look seems to me to be ultra-modern, even though I'm wearing a vintage old dress. I feel this set got some simplicity and elegance, but also a lot of pepper!
I like such combinations! I hope you too!
I look forward to your feedback!
Enjoy and new inspiration!
Love, Ewa
Tu to zupełnie inna TY :) jakoś nie mogę jej z Tobą utożsamić. Ale kreacja na pewno z pazurem. Jesteś drobna i możesz sobie na takie "buciory" pozwolić, one fajnie przełamują elegancję. A fason sukienki absolutnie niepowtarzalny !! Ekstra :) jedyne co mi tu nie leży to chyba rajstopy, jakoś tak mgiełkę bym tu widziała, znaczy rajstopy jak mgiełka :) Ale wiem,że gdzie byś w tej stylizacji nie poszła to będzie wielkie łał!! Ja mam jedną sukienkę, małą czarną, która ma tyle lat co ja :) jest lat siedemdziesiątych i jest nie do zdarcia :)
OdpowiedzUsuńAgatako! Witaj :) Dziękuję za komentarz :) Kobieta ma wiele twarzy, więc tym razem zupełnie inna ja :) Buciory nie do wszystkiego pasują i wiem, że nie są zbyt ładne, ale czasem lubię zaszaleć i przełamać klasykę jakimś mocnym akcentem z charakterem. To buty myślę robią całą robotę w tej stylizacji. Inaczej byłoby normalnie i dość nudno. Jeśli chodzi o rajstopy, to chyba zależy co kto lubi. Myślę, że mgiełki też by tu fajnie zagrały. Takie stare kiecki czasem są na prawdę warte trzymania w szafie! Uwielbiam wracać do nich, szczególnie, że mają w sobie jakąś historię ...i duszę. Buziaki wielkie!
Usuń